Przez kolejnych kilka dni, w wolnych chwilach, kiedy nikt i nic nie jest Ci w stanie przeszkodzić, śpiewaj swoje imię. Na jednym dźwięku, tak jak potrafisz, śpiewaj tylko dla siebie – szczerze i z miłością. Zmieniaj wysokości dźwięku- szukaj tego, który najbardziej Ci odpowiada, który powoduje, że śpiewasz swobodnie, bez wysiłku. Włóż w ten krótki tekst, jakim jest Twoje imię, dużo pozytywnych uczuć. Improwizuj tak jak potrafisz. Zmieniaj barwę głosu, jego natężenie, jeśli masz na to ochotę. Śpiewaj bez oceniania, bez krytykowania, bez zastanawiania się czy fałszujesz czy nie. Śpiewaj tylko dla siebie.
Przypatrz się sobie. Jak reagujesz? Czy pojawia się opór? Jeśli tak, próbuj małymi krokami go przełamać. Śpiewaj nawet, jeśli pojawią się łzy. Śpiewaj szczerze się śmiejąc. Pozwól sobie na odczucia, które się pojawią. Każde z nich jest dobre. Obserwuj, jak to ćwiczenie wpływa na Twoje myśli i odczucia w ciele.