Stres i codzienne napięcia sprawiają, że oddychamy nerwowo. Szybko łapiemy powietrze, stajemy się jeszcze bardziej rozdrażnieni i niespokojni. Gdy oddychamy w ten sposób, łatwo tracimy siły i pogarsza się nasz nastrój. Odczuwamy coraz większe zmęczenie, natłok nieprzyjemnych myśli.
Taki oddech zmienia także nasz głos. Trudno jest mówić i śpiewać głosem silnym, dźwięcznym, gdy braknie tchu. Wytrzymałość krtani na wysiłek spada, gdy oddychamy bez angażowania w tę czynność dolnych części płuc.
To, czego nam najbardziej potrzeba, to spowolnienie oddechu, większe zaangażowanie mięśni oddechowych (oddychanie przeponą), uspokojenie i powrócenie do własnego rytmu oddychania. Jesteśmy w stanie to zrobić, gdyż w pewnym stopniu możemy oddech świadomie kontrolować – zatrzymać go, pogłębić, zmodyfikować częstotliwość wdechów i wydechów.
W nadchodzących dniach zachęcamy do:
- większej obecności w codziennym życiu – praktyki mindfulness.
- wykonywania ćwiczeń oddechowych, dzięki którym przypomnimy sobie, jakie to wspaniałe uczucie, gdy oddychamy głębiej.
Dołącz do nas!