Jedno z moich ulubionych ćwiczeń A. Lowena. Przynosi ulgę, daje odczucie zrzucenia ciężaru z ramion, także w wymiarze psychicznym zrzucamy z barków to, co nam przeszkadza, rozciąga górną część ramion – często napiętą wskutek stresu czy złej postawy ciała.
Pochyl się do przodu, ciężar ciała przenieś na palce stóp, ugnij lekko kolana, miednica opuszczona, luźna, wychyla się do tyłu. Górna część ciała luźna, wyprostowana, brzuch bez napięć, bez wciągania. Wykonaj 4-5 głośnych, głębszych oddechów.
Ugięte łokcie umieść na wysokości barków i mocno, zdecydowanie wypychaj je w tył mówiąc „zejdź ze mnie”. Głosem wyrażaj jednocześnie swoją złość. Powtórz kilka – kilkanaście razy. Kogo lub co zrzucasz ze swoich barków, kogo lub czego nie chcesz już dłużej nieść?