Zacznij po przebudzeniu. Jeszcze zanim wstaniesz, uśmiechnij się do siebie, do swoich myśli, do rozpoczynającego się dnia. Co dobrego czeka Cię dziś? Co jest powodem do radości? Tylko na tym skup swoje myśli.
Uśmiechnij się do swojego odbicia w lustrze.
Uśmiechaj się do innych ludzi, do najbliższych oraz do tych, których mijasz na ulicy. Nie martw się tym, gdy ktoś nie odwzajemni Twojego uśmiechu.
Uśmiechaj się na widok swojego odbicia w lustrze, w szybie wystawowej i wszędzie tam, gdzie widzisz swoją twarz. Szepnij sobie kilka dobrych słów, doceń siebie.
Uśmiechnij się na koniec dnia – przypomnij go sobie, zobacz, ile powodów do uśmiechu wdzięczności dziś masz.
Niech Twój uśmiech stanie się autentyczny. Może na początku będziesz czuć się niezręcznie, nawet „dziwnie”. Uśmiechaj się. Myśl o tym, co jest źródłem radości w Twoim życiu. Pomyśl o tych, których kochasz. Przypomnij sobie dobre, wesołe chwile. Pozwól kącikom ust się unieś.
Nie hamuj wybuchu radości, zadowolenia, głośnego śmiechu – masz prawo wyrażać swoje emocje.
Uśmiech rozładuje nagromadzone napięcie, możesz poczuć lekkość i pogłębienie oddechu. A gdy śmiejesz się głośno i serdecznie – masz doskonały trening mięśni oddechowych. Możesz poczuć, jak energicznie pracuje Twoja przepona, gdy „zrywasz boki ze śmiechu”.
Obserwuj, jakie korzyści pociąga za sobą uśmiechanie się, jak zmienia się Twoje samopoczucie, co nowego pojawia się w relacjach z ludźmi, gdy na Twojej twarzy gości uśmiech?