Rozmasuj język

Język odgrywa bardzo ważną rolę w procesie mówienia i śpiewania. Odpowiada nie tylko za to, by powstający w krtani ton przekształcić w dźwięk zrozumiały dla słuchaczy (artykulacja). Jego napięcie oraz ułożenie w jamie ustnej wpływają także na oddech, jakość głosu oraz na swobodę emitowania dźwięków. Przygotowując się do koncertu, próby, wystąpienia czy codziennej aktywności głosowej może wykonujesz ćwiczenia, które mają rozgrzać mięśnie języka i pomóc Ci lepiej mówić czy śpiewać. Ale czy kiedykolwiek masowałeś/aś swój język?

Kiedy mówię o masażu jako elemencie, który pomaga nam łatwiej wydobywać dźwięki, najczęściej pierwszą myślą jest relaksujący masaż ciała albo terapia manualna wykonywana przez fizjoterapeutę. Coraz częściej też pojawiają się skojarzenia z modnym ostatnio masażem twarzy. Ale język? Po co? Czemu warto sprawdzić, jak bardzo napięte są mięśnie języka?

Nadmiernie napięty język to między innymi:

  • Problemy artykulacyjne, Trudności w wykonywaniu precyzyjnych ruchów niezbędnych w mowie i w śpiewie, niewyraźna, zniekształcona mowa, błędy wymowy.
  • Napięcie krtani (napięcie/rozluźnienie języka pociągają za sobą ruchy krtani oraz napięcie/rozluźnienie mięśni tego obszaru), dodatkowe obciążenie mięśni krtaniowych, zaburzenie ich optymalnego funkcjonowania.
  • Napięcie w obszarze mięśni żucia (a co za tym idzie trudności ze swobodnym opuszczeniem żuchwy, rozluźnieniem tych mięśni.
  • Utrudnienia dla przepływającego powietrza (podczas wdechu i podczas emitowania głosu).
  • Zmiana warunków akustycznych (rezonacyjnych) w jamie ustnej i w obszarze gardła i krtani.
  • Bóle w obszarze szyi, karku, ramion, zmęczenie głosu pojawiające się po aktywności głosowej.

Wypowiadanie słów, wyśpiewanie tekstu to ogrom pracy, jaką wykonują narządy artykulacyjne (poza językiem to także np. żuchwa, wargi, podniebienie). Język musi unosić się i opadać, rozluźniać i napinać, cofać się i przesuwać ku przodowi. Te akrobatyczne ruchy wymagają sprawności, elastyczności, plastyczności mięśni. Zbyt napięty język będzie miał z tym spore problemy.

Tym bardziej, że język lubi przesuwać się w głąb jamy ustnej, na przykład wtedy, gdy wykonujemy wdech, rozpoczynamy dźwięk. Cofa się i unosi nie zawsze wtedy, gdy jest to konieczne. Potrafi zawinąć się na dolnych zębach, bywa też nauczony, by mocno wciskać się w dno jamy ustnej.

Odpowiedni kształt, pozycja, położenie w jamie ustnej tworzą przestrzeń akustyczną w jamie ustnej. Ta przestrzeń odpowiada za barwę głosu, jego siłę, nośność. W zależności od ułożenia języka, jego przesunięcia ku przodowi lub cofnięcia, uniesienia lub obniżenia masy języka tworzymy zupełnie inne fizyczne warunki nie tylko w jamie ustnej, ale również głębiej w gardle i w obszarze krtani.

Fala głosowa, która tam ulega „obróbce” zyskuje odpowiedni dźwiękowy kształt. W  zależności od tego, co zadzieje się w tej przestrzeni, dźwięk będzie dla słuchacza przyjemny, a dla mówcy lub wokalisty lekki i zgodny z intencją wypowiedzi czy przekazem emocjonalnym.

Zbyt napięte mięśnie języka ograniczają ruchy języka, a co za tym idzie utrudniają lub uniemożliwiają stworzenie optymalnych warunków dla tonu krtaniowego.

Gdy kształcisz swój głos, wykonujesz ćwiczenia, które mają go wzmocnić lub sprawić, że będziesz śpiewać lepiej, a nie widzisz efektów – poszukaj przyczyny. Przyjrzyj się między innymi temu, w jakim stanie jest Twój język.

Rozluźnienie jest pozycją wyjściową do mobilności języka, przywróceniem właściwego tonusu mięśni. Pozwoleniem, by mięśnie języka mogły odpowiadać na stawiane im zadania.

Nie oznacza jednak, że język nagle staje się leniwy, wiotki, nie robi nic.

Rozluźnienie nie ma znieść całkowicie napięcia języka, sprawić, że stanie się on niezdolny do wykonania ruchu. By język mógł wykonać ruchy artykulacyjne, potrzebne jest napięcie określonych jego mięśni, a rozluźniając język usuwamy napięcie, które w tym przeszkadza – jego nadmiar.

Sprawdź, czy krótki masaż języka pomoże Ci w uzyskaniu większej swobody w emitowaniu głosu i wpłynie pozytywnie na artykulację, jakość dźwięku i siłę mowy.

Masaż języka

Umyj dokładnie dłonie lub załóż jednorazowe rękawiczki.

Opuść lekko żuchwę, otwórz usta, wysuń język na dolną wargę, by móc go uchwycić od góry i dołu palcami: wskazującym i kciukiem.

Nie ciągnij języka, raczej stopniowo wyciągaj go dalej, jeśli język próbuje się cofnąć.

Zacznij najpierw badać to, jak odczuwasz dotyk na języku. Czy jest to przyjemne, neutralne, a może bolesne.

Ruchem szczypcowym przesuwaj się palcami najpierw w przedniej i bocznych częściach języka, potem trochę głębiej w okolicy środka i nieco tyłu języka (na tyle, na ile pozwala Ci odruch wymiotny).

Być może wyczujesz pod palcami grudki, coś w rodzaju główki od szpilki lub większe groszki. Te miejsca bywają bardziej wrażliwe, bolą mocniej. Pozostań tam dłużej (od 15 do 30 sekund) i obserwuj, czy ból znika. Nie uciskaj ich z dużą siłą.

Kontynuuj masaż przez 2-3 minuty lub dłużej, jeśli potrzebujesz. Wykonuj go regularnie, jako część rozgrzewki, przygotowania do dalszych ćwiczeń głosu lub aktywności wokalnej.

Zapraszam do współpracy

Jeśli pracujesz głosem – możesz to robić bez wysiłku i zmęczenia, bez odczuwania „bólu mówienia”. Nauczę Cię, jak prawidłowo emitować głos, by był zawsze zdrowy, silny i piękny. Jeśli śpiewasz – podczas zajęć przekonasz się, że Twój głos płynie swobodnie, a każdy, nawet trudny tekst w j. polskim przestanie być przeszkodą.
A może po prostu chcesz polubić i lepiej poznać swój głos albo przestać bać się publicznych wystąpień – w tym również Ci pomogę.

Szkolenia i zajęcia indywidualne