Sezonowe infekcje, nasilające się właśnie w tych miesiącach z ograniczoną ilością oraz dostępem do światła słonecznego (mniej przebywamy na zewnątrz, częściej w zamkniętych pomieszczeniach, w sztucznym świetle) potrafią pokrzyżować nam plany i osłabić krtań. Czasem zmuszają wręcz do milczenia.
Potrzebujemy słońca, by codziennie zażywać witaminy zdrowia – witaminy D. Ma ona ogromny wpływ na stan organizmu, poziom energii oraz nasze samopoczucie psychiczne (także ważne dla funkcjonowania głosu i jego brzmienia) i kondycję układu odpornościowego.
Nie zawsze jesteśmy w stanie dostarczyć jej odpowiednie ilości, by korzystać z całego dobra, które oferuje. Jej źródłem są:
- codzienna dieta (głównie ryby, oleje, tran, żółtko jaja)
- światło słoneczne – witamina D powstaje w organizmie pod wpływem kontaktu promieni słonecznych z naszą skórą i nie wymaga leżenia plackiem na plaży w godzinach największego nasłonecznienia.
Zaledwie kilkanaście minut dziennie kontaktu ze słońcem przynosi wiele korzyści naszemu zdrowiu fizycznemu i psychicznemu oraz wzmacnia układ odpornościowy.
Dlatego łap promienie słońca i doceń światło poranka.