Jak parafunkcje narządu żucia wpływają na głos?

Czy często i długo żujesz gumę? Albo zdarza Ci się w stresujących czy nudnych momentach zaciskać zęby, nagryzać wargi lub obgryzać paznokcie? Może budzisz się rano z bólem głowy a poruszanie żuchwą jest bolesne lub niekomfortowe? Być może nie zdajesz sobie sprawy z tego, że jest to wynik nocnego zgrzytania zębami. Jeśli tak się dzieje, musisz liczyć się z tym, że te nieświadome zachowania generują napięcia, które wpływają na pracę aparatu głosowego i kondycję Twojej krtani.

Dlaczego coś takiego może wpływać na Twój głos? Przede wszystkim dlatego, że często nie wiemy o tym, że tak zachowuje się nasze ciało. Po drugie – są to nawyki, zachowania często powtarzane, mają więc ogromną siłę oddziaływania.
Wspomniane nawyki to tak zwane parafunkcje narządu żucia. Ale co wspólnego ma narząd żucia ze zdrowiem krtani i jakością dźwięków?

Narząd żucia to jednocześnie narząd, za pomocą którego emitujemy głos.

Otóż narząd żucia służy nam nie tylko do przeżuwania pokarmu, ale także do wyrażania emocji, przekazywania treści, komunikowania się.
Człowiek wykorzystuje te same elementy układu oddechowego (płuca, przepona i inne mięśnie oddechowe, jamy nosa, gardła) oraz pokarmowego (jama ustna, gardłowa) do tworzenia dźwięków. Także krtań, poza tworzeniem dźwięków, spełnia inne ważne dla nas funkcje, np. mięśnie zwieracze krtani zapobiegają wpadaniu pokarmów i płynów oraz wymiocin do dróg oddechowych albo regulują nacisk na mięśnie dna miednicy podczas porodu czy stabilizują ciało podczas dźwigania ciężarów
Powiązania między elementami układu stomatognatycznego dają o sobie znać po raz kolejny.

Parafunkcje narządu żucia

To nawyki ruchowe w obszarze układu stomatognatycznego, wszelkie nieprawidłowe czynności mięśniowe niezwiązane z żuciem, połykaniem, tworzeniem dźwięków. Są nimi wspomniane na samym początku zaciskanie zębów czy obgryzanie paznokci. Jest tych zachowań znacznie więcej i zaraz poznasz ich klasyfikację.

Jak pisze Karol Gorzechowski są to czynności chroniące mózg, zastępujące prawidłowe funkcje ciała. To fizjologiczne sygnały informujące o nieprawidłowym stanie organizmu.

Są one jednym ze sposobów, w jaki odruchowo rozładowujemy napięcia emocjonalne poprzez ruch.

Klasyfikacja parafunkcji:

Parafunkcje niezwarciowe
  • to takie czynności w obrębie narządu żucia, w których nie dochodzi do kontaktu zębów przeciwstawnych:
  • nagryzanie warg,
  • ssanie języka,
  • obgryzanie paznokci,
  • obgryzanie skórek wokół paznokci,
  • przygryzanie błony śluzowej policzków,
  • nagryzanie wąsów,
  • zagryzanie języka,
  • gryzienie przedmiotów (ołówki, długopisy, okulary),
  • trzymanie między zębami przedmiotów używanych podczas pracy (instrumenty muzyczne,szpilki, gwoździe, gwizdki),
  • długie i częste żucie gumy.
Parafunkcje zwarciowe
  • to takie zachowania w obrębie układu żucia, w których występuje kontakt zębów przeciwstawnych:
  • zaciskanie zębów,
  • stukanie zębami,
  • zgrzytanie zębami (bruksizm).
    Mamy z nimi do czynienia najczęściej w nocy, ale też w ciągu dnia, gdy nieświadomie np. zaciskamy szczęki.

Oba rodzaje parafunkcji mogą występować u jednej osoby.

Inna klasyfikacja rozdziela je ze względu na występowanie w ciągu dnia i nocy.

I tak w ciągu dnia mamy do czynienia z wymienionymi wyżej parafunkcjami, ale możliwe jest także:

  • przyjmowanie nieprawidłowej pozycji,
  • przytrzymywanie różnych przedmiotów między głową a barkiem (np. rozmowy telefoniczne, trzymanie instrumentu),
  • zaciskanie szczęk w sytuacji napięcia fizycznego, wysiłku intelektualnego albo w sytuacjach zawodowych (np. muzycy nagryzający ustniki instrumentu) czy podczas normalnych, codziennych czynności (np. podczas oglądania telewizji, pisania).

Dla aktywności nocnej charakterystyczne są przede wszystkim zgrzytanie zębów i ich zaciskanie.

Do czego prowadzą parafunkcje?

Jak wspomniałam na początku, fakt, że nie uświadamiamy sobie obecności parafunkcji w repertuarze naszych zachowań powoduje, że mają ogromną siłę oddziaływania. Pierwsze elementy, który ją odczuwają to zęby i stawy skroniowo-żuchwowe. Objawem występowania parafunkcji zwarciowych są: patologiczne starcie zębów, ubytki w uzębieniu, uszkodzenia szkliwa, krwawienia dziąseł.

Widoczne skutki parafunkcji niezwarciowych to także starcia zębów (gdy obgryzamy przedmioty), ale przede wszystkim stany zapalne w jamie ustnej, blizny na błonie śluzowej warg i policzków (linie zgrubienia), wgłębienia na języku (odciskanie się zębów podczas nagryzania języka) czy nieestetyczny wygląd paznokci.

Poza tymi najbardziej rzucającymi się w oczy i oczywistymi efektami parafunkcji występują także inne, które mają negatywny wpływ na narząd głosu. Często szukamy przyczyn dolegliwości w zupełnie innych miejscach, poza obszarem narządu żucia.

Wspomniany ból głowy po nocy to tylko jeden z nich. Parafunkcje narządu żucia wytwarzają napięcie, które negatywnie wpływa nie tylko na narząd żucia i mowy.

Nie wiemy o tym, że parafunkcje i nas dotyczą (dopóki ktoś nie zwróci nam na nie uwagi), ale doświadczamy ich wpływu na nasze ciało. I podobnie jak z każdym nawykiem – w sytuacji emitowania dźwięku nie jesteśmy w stanie tu i teraz wyłączyć efektu, jaki ten nawyk generuje.

Parafunkcje mogą powodować:

  • napięcia mięśni narządu żucia i narządów mowy, które przeszkadzają w ich optymalnym funkcjonowaniu

  • przykurcze mięśniowe ograniczające ruchy w narządzie żucia i mowy

  • zaburzenia czynności stawów skroniowo-żuchwowych (trzaski, klikanie, dyskomfort, trudności z odwodzeniem żuchwy, szczękościsk, co utrudnia/uniemożliwia swobodne opuszczanie żuchwy w mowie i śpiewie, przyczynia się do wystąpienia zacisków krtani)

  • przerost mięśni (np. żwaczy pod wpływem częstego ich zaciskania, żucia gumy, efekt kwadratowej twarzy)

  • asymetryczne ruchy żuchwy, kiedy żuchwa podczas opadania kieruje się w prawą/lewą stronę (wynikające z tego, że obgryzamy paznokcie obu rąk tylko jedną stroną albo żujemy gumę tylko jedną stroną) wpływające na artykulację

  • zaburzenia zgryzu (prowadzą do wad wymowy, zwiększają wysiłek krtaniowy)

  • zaciskanie warg, mięśni wokół ust, policzków, napięcia mięśni mimicznych twarzy biorących udział między innymi w wyrażaniu emocji, artykulacji i prozodii mowy i odpowiedzialnych za wygląd twarzy

  • napięcia w okolicy krtani (przez połączenia mięśniowe żuchwy, kości gnykowej i krtani, co skutkuje trudnościami emisyjnymi, ograniczeniem skali głosu, załamywaniem się głosu,
    brakiem swobody i lekkości mówienia, śpiewania, przeciążeniem krtani, szybkim męczeniem się głosu

  • wrażenie guli w gardle

  • problemy z połykaniem

  • zaburzenia prawidłowej pozycji spoczynkowej żuchwy, warg i języka

  • bóle i stany zwyrodnieniowe stawów skroniowo-żuchwowych

  • bóle zębów, ucha i oka (ból promieniujący od napiętych mięśni twarzy, bez podłoża chorobowego)

  • szumy uszne

  • bóle głowy, zawroty głowy

  • przeciążenia mięśni wynikające z nieprawidłowej pozycji ciała (skutkujące zaburzeniami w emisji głosu)

  • kompensacyjny wzrost napięcia w ciele, w innych grupach mięśniowych (jesteśmy całością, powiązani wewnętrzną siecią taśm), pojawić mogą się bóle karku, szyi, ramion, kręgosłupa,

Wszelkie napięcia w ciele, a zwłaszcza te w bezpośredniej okolicy krtani i dotyczące mięśni zaangażowanych w proces tworzenia głosu będą wpływać na to, jak przebiegają: oddychanie, fonacja, rezonans i artykulacja, czyli wszystkie cztery procesy prowadzące do wyemitowania dźwięku.

Do wymienianych w literaturze parafunkcji dodałabym z moich własnych obserwacji podpieranie żuchwy ręką, opieranie dłoni na pięści i mówienie w takiej pozycji. W ostatnim czasie często obserwuję to podczas szkoleń prowadzonych on-line, w sytuacjach pracy zdalnej, ale też możemy dostrzec to podczas rozmów, spotkań zawodowych i towarzyskich.
Mamy tu siły działające na żuchwę od dołu, prowadzące do zaciskania zębów oraz opór wymuszający działanie z dużym wysiłkiem, by poruszać żuchwą podczas artykulacji. Dodatkowo dociskając żuchwę, gdy opieramy ręce o stół, podnosimy głowę co pociąga za sobą krtań i napięcie mięśni około krtaniowych. To skutkuje zmianami w głosie (podwyższenie, szybkie męczenie się głosu, zmiany barwy).

Przyczyny występowania parafunkcji:

Jedną z głównych przyczyn jest stres i nieumiejętność radzenia sobie z napięciem. Parafunkcje pozwalają rozładować stres na drodze ruchowej.
Brak świadomości tej odruchowej, nawykowej reakcji tylko ją wzmacnia.

Powstrzymywanie emocji, brak wyrażania własnego zdania także powoduje napięcia mięśni i zaciskanie zębów.

Urazy, traumy emocjonalne, niewyrażony gniew, złość także przekładają się na napięcia w okolicy narządów żucia i mowy.

Jak radzić sobie z parafunkcjami narządu żucia i ich negatywnym wpływem ?

Poproś bliską osobę, by dała Ci znać, kiedy zauważy któreś z wymienionych zachowań. Musisz najpierw wiedzieć, że są, by móc je wyeliminować.

Podczas przeglądu zębów u dentysty – jeśli lekarz sam o tym nie powie – zapytaj o to, czy są zauważalne oznaki zaciskania zębów, zgrzytania zębami. Poproś o kontrolę stawu skroniowo-żuchwowego, zwłaszcza, jeśli odczuwasz jakieś dolegliwości.

Stań się swoim własnym obserwatorem, wczuj się w swoje ciało. Badaj, jak się zachowuje.
W ciągu dnia sprawdzaj czy masz zaciśnięte szczęki, czy oddychasz przez nos, czy język znajduje się w pozycji kobry.

Gdy już wiesz, jakie parafunkcje występują u Ciebie (a może być ich kilka), wprowadź inne, zdrowe dla narządu żucia, zachowanie ruchowe, gdy zaczniesz odczuwać chęć np. obgryzania paznokci lub zauważysz, że przygryzasz ołówek. Możesz np. pocierać pierścionek, użyć gumki założonej na nadgarstek, ścisnąć antystresową piłeczkę.

Znajdź swój sposób na rozładowanie napięć. Może to być sport, taniec, trening relaksacyjny, uprawa ogródka, malowanie. Wszystko to, co Tobie pozwoli pozbyć się gromadzących się w ciele napięć.

Zacznij wyrażać emocje. Być może będziesz potrzebować do tego pomocy psychologa.

Codziennie daj sobie minimum kwadrans na spokojny oddech, relaks, czas dla siebie, ulubione czynności, które Cię odprężają.

Żuj pokarmy powoli, angażując obie strony jamy ustnej.

Gumę żuj krótko, równomiernie obciążając mięśnie po obu stronach narządu żucia.

Zwracaj uwagę na postawę ciała i na to, czy przypadkiem nie utrudniasz sobie opuszczania żuchwy.

Pozwalaj ciału na swobodne ziewnięcie, nie hamuj go, gdy pojawia się taka potrzeba.

Rozciągaj ciało, zwłaszcza jeśli dużo siedzisz/stoisz w jednej pozycji. Pamiętaj o tym, że mięśnie ciała są połączone z mięśniami narządu żucia i mowy.

Stosuj łagodny automasaż mięśni twarzy, szyi, ramion i miejsc, w których odczuwasz napięcie. Skorzystaj z pomocy fizjoterapeuty, by pozbyć się przyczyn dolegliwości bólowych, nie tylko samego bólu.

Rozluźniaj mięśnie aparatu mowy i żucia przed treningiem głosowym, koncertem, wystąpieniem oraz po ich zakończeniu. Rozgrzewaj je przed wysiłkiem.

Gdy pojawiają się ból, trzaski, przeskakiwanie w stawie skroniowo-żuchwowym, zbaczanie żuchwy podczas jej opuszczania i inne objawy zaburzeń – skonsultuj się z logopedą, fizjoterapeutą lub dentystą. Nie wykonuj żadnych ćwiczeń bez ich zaleceń.

Trudno jest pozbyć się nadmiernego napięcia mięśniowego raz na zawsze. Narząd żucia i mowy to jedno z pierwszych miejsc w ciele, w których odczuwamy napięcie oraz taki obszar, które pozwala nam powstrzymać słowa i emocje. Odruchowo rozładowuje napięcia na drodze ruchowej.
Dla zdrowia, wyglądu twarzy oraz sprawności i piękna głosu musimy te mięśnie rozluźniać codziennie, robić to świadomie, w sposób, który nie będzie zaciskał naszych krtani i obciążał szczęk
.


Gorzechowski K., Rehabilitacja stomatologiczna

Kleinrok M. Zaburzenia czynnościowe układu ruchowego narządu żucia

Okeson J.P., Leczenie dysfunkcji narządu żucia i zaburzeń zwarcia

Zapraszam do współpracy

Jeśli pracujesz głosem – możesz to robić bez wysiłku i zmęczenia, bez odczuwania „bólu mówienia”. Nauczę Cię, jak prawidłowo emitować głos, by był zawsze zdrowy, silny i piękny. Jeśli śpiewasz – podczas zajęć przekonasz się, że Twój głos płynie swobodnie, a każdy, nawet trudny tekst w j. polskim przestanie być przeszkodą.
A może po prostu chcesz polubić i lepiej poznać swój głos albo przestać bać się publicznych wystąpień – w tym również Ci pomogę.

Szkolenia i zajęcia indywidualne