To czas na regenerację, naładowanie wewnętrznych akumulatorów, przetrawienie emocji, które towarzyszą wydobywaniu dźwięków. Nie bójmy się ciszy, pozwólmy sobie na to, by nie mówić czy śpiewać. W chwilach ciszy możemy usłyszeć siebie, a to ważne, by móc być autentycznym, by być sobą
