Gdy próbujemy opanować prawidłową emisję głosu chcielibyśmy móc już od razu umieć wszystko. Problem w tym, że trzeba puzzle poskładać etapami, gdyż nierozwiązany problem z jednego zakresu (np. zaciśnięta krtań) będzie powodował problemy przy opanowywaniu kolejnych umiejętności.
Podziel zadania, rozpisz swoje zadanie na poszczególne cele i stwórz etapy ich realizacji. Przeanalizuj, co jest Ci potrzebne (np. czas na ćwiczenia, zadbanie o formę fizyczną itp.) – łatwiej będzie to ogarnąć i obniży się poziom odczuwanego przez nas stresu.
Kolejny etap to działanie – bo „samo się nie zrobi” 🙂
Przystępujemy do pracy. Krok po kroku realizując rozpisane zadania. Wykreślanie ich z listy daje dużo satysfakcji i ładuje nasze emocjonalne akumulatory. Chcemy więcej i mamy poczucie sukcesu.
Nawet jeśli jakiś etap jest trudny, nawet jeśli po drodze powinie nam się noga – gdy wykreślamy z naszej listy kolejne zrealizowane zadanie – jest radość i moc, by działać dalej. Rzeczy nie wydają się już tak trudne i w naszych oczach malej ich ogrom, gdy pojedynczo się za nie zabieramy.
Podobnie w każdej innej dziedzinie życia, nawet w kwestii codziennych spraw – rozłożenie wielu zgromadzonych problemów, zadań, obowiązków na mniejsze części i radzenie sobie z każdym osobno (np. poprzez tworzenie list zadań ) da nam więcej siły i sprawi, że w naszych codziennych wyzwaniach będzie po prostu leżej.