Pij wodę (nie tylko) dla głosu

Czy wiesz, że wysuszone błony śluzowe krtani przyczyniają się do zwiększenia wysiłku podczas tworzenia dźwięku? Aby krtań mogła pracować bez zakłóceń i nieprzyjemnych konsekwencji (takich jak np. zmeczenie, chrypa, opuchlizna tkanek, guzki na fałdach głosowych) potrzebujemy odpowiedniego nawodnienia organizmu.

Minimalne ciśnienie powietrza, które wprawia fałdy głosowe w drgania zwiększa się nawet o 25%, gdy ciało jest odwodnione. Oznacza to, że tworzenie dźwięku wymaga większego wysiłku i może doprowadzić do przeforsowania głosu. O wiele trudniej będzie też wydobyć wysokie dźwięki.

Poza tym, gdy organizm jest odwodniony, ochronny śluz pokrywający fałdy głosowe, zagęszcza się i utrudnia swobodne wibracje fałdów głosowych podczas mówienia i śpiewania. Wpływa to na zmiany brzmienia głosu, który może stać się mniej dźwięczny, bardziej matowy, może pojawić się załamywanie głosu, problemy z domknięciem fałdów oraz trudność w wydobywaniu wysokich dźwięków.

Co jeszcze jest istotne?
Nie tylko fałdy głosowe są zaangażowane w tworzenie dźwięków. Cały ten proces przebiega pod kontrolą ośrodków mózgowych, które przygotowują wszystkie elementy narządu głosowego do emisji głosu. Potrzebujemy skupienia, by poszczególne układy i mięśnie pracowały w harmonijny, skoordynowany sposób. Inaczej pojawią się problemy. Odwodnienie organizmu obniża naszą koncentrację, wpływa również na pracę mięśni.

Po co nam jeszcze woda?

Dla terapeutów głosu to jeden z podstawowych środków zapobiegających problemom z głosem, ale także środek, który wspiera proces terapeutyczny. Nawodnione tkanki regenerują się szybciej. Podobnie głos po wysiłku jest w lepszej kondycji, gdy organizm jest nawodniony.

Nie zapominajmy o tym, że nasze samopoczucie znacznie pogarsza się, gdy pojawia się odwodnienie nawet małego stopnia. Tracimy nie tylko fizyczną siłę, która jest niezbędna do tworzenia dźwięków (pracujemy na mięśniach), ale też pogarsza się nasze samopoczucie psychiczne, co ma swoje odbicie w głosie (w emocjach, jakie komunikuje, ale także w jego sile, dźwięczności).

Dlatego od lat przekonuję nawet tych, którym picie wody przychodzi z trudem, że warto zmienić swoje nawyki i zacząć dostarczać ciału więcej wody – korzyść nie tylko dla głosu, ale i dla całego organizmu.

Jeśli masz problemy z wypijaniem odpowiedniej ilości wody:

– wypróbuj kilka różnych rodzajów wód, każda smakuje inaczej, może wolisz wodę z kranu/ filtrowaną zamiast wody w butelce ze sklepu – warto to sprawdzić

– zmieniaj smak wody różnymi dodatkami (sprawdź, czy nie będą wpływały na odczucia i komfort emitowania dźwięków) – przypominam o wodach smakowych, które można samodzielnie przygotować w domu

– jedz owoce i warzywa bogate w wodę (np. arbuz, ogórki, pomidory, melony)

– spróbuj wody o różnych temperaturach (letnia, pokojowa, ciepła, ale nie gorąca)

– zacznij od małych kroków, małych porcji wody popijanych w ciągu dnia, przygotuj sobie szklankę wody, po którą sięgniesz po przebudzeniu

To działa, tylko zacznij.

Zapraszam do współpracy

Jeśli pracujesz głosem – możesz to robić bez wysiłku i zmęczenia, bez odczuwania „bólu mówienia”. Nauczę Cię, jak prawidłowo emitować głos, by był zawsze zdrowy, silny i piękny. Jeśli śpiewasz – podczas zajęć przekonasz się, że Twój głos płynie swobodnie, a każdy, nawet trudny tekst w j. polskim przestanie być przeszkodą.
A może po prostu chcesz polubić i lepiej poznać swój głos albo przestać bać się publicznych wystąpień – w tym również Ci pomogę.

Szkolenia i zajęcia indywidualne