Pod koniec dnia okazuje się, że nie było tak źle, masz to już za sobą, czujesz ulgę. Jednak od momentu, gdy otwierasz oczy, Twoje myśli krążą wokół tego, co ma się wydarzyć. Ważne, by zdać sobie sprawę, że głos jest bardzo wrażliwy na nasze myśli, na słowa, które sami do siebie kierujemy. Jeśli pozwolimy im zawładnąć naszymi ciałami i umysłami – mogą pojawić się problemy.
Jak twierdzi Erik Bertrand Larssen, autor książki „Bez litości. Poznaj moc treningu mentalnego”- kluczowe jest nasze podejście, nastawienie do tego, co nas czeka, czego doświadczamy. Myśli, pytania, które zadajemy sobie sami tworzą nasze życie. Można je wykorzystać także jako narzędzia do tworzenia lepszej rzeczywistości, wzbudzenia w sobie pozytywnych odczuć i wzmocnienia się. By móc przejść przez kolejny dzień z siłą i wiarą w siebie; z radością i pewnością mimo przeszkód.
W komunikacji, gdy używamy głosu w mowie i w śpiewie – nastawienie i intencja mają zasadnicze znaczenie. Podobnie jak uczucia. Bez uczuć, energii, intencji głos nie zabrzmi szczerze. Nie chodzi o to, by udawać kogoś kim nie jesteśmy, ale zmienić swój stan. Wprowadzić się w taki tryb działania, który pomoże nam zrealizować plan, wykonać zadania, i brzmieć autentycznie, być najlepszą wersją siebie.
Gdy więc otwierasz oczy rano zapytaj siebie:
Na co dziś się cieszę?
Niech to pytanie będzie pierwszą myślą poranka. Niech jego zadawanie stanie się Twoim nawykiem.
Postępuj tak codziennie i zauważ, jakie zmiany pojawiają się w Twoim życiu.