Często jest to skutek pośpiechu, zbyt szybkiego tempo mowy, maniery i/lub braku sprawności artykulacyjnej, które sprawiają, że nie wyartykułujemy wszystkich dźwięków tak, jak należy. Ćwiczmy zatem, bo nasz język ma wiele takich pułapek. Pracując nad wymową grup spółgłoskowych zyskujemy większą swobodę artykulacji, lepsze brzmienie głosu, bardziej naturalną, estetyczną i ekspersyjną mowę.
Na rozgrzewkę niewinny wierszyk, a w nim – jak się przekonujemy – aż roi się od momentów, w których chwila nieuwagi może nas wiele kosztować 🙂
W Toporzyszczewie, wiosce małej, pewien Wybrzy-dzacz mieszkał na stałe. Gdy rankiem wstawał lewą nogą czule rozmawiał z piękną stonogą. I co dzień ta sama gadka bywała, że mu się w nocy dama wyrwała, a on piaszczy–stą szosą wśród lasów, gonić ją musiał do starych lasów.
Poćwiczmy zatem:
wto szcze sce brzy dzacz szka sta
nkie wsta zma kną sto dka wno rwa szczy stą wśru sta
Dla większej sprawności i elastyczności mięśni artykulacyjnych powtarzajmy jedne z trudniejszych połączeń.
Ćwicz w wolnym tempie, następnie próbuj szybciej oraz w tempie swojej mowy. Dbaj o czystość artykulacyjną, precyzję ruchów narządów mowy i zrozumiałość tekstu.
jest, szczaw, gazetce, jeszcze, szczeka, śródziemnomorski, niebezpieczeństwo, powietrzne, garstka, szczotka, podrzędny, puszcza,
sąsiedztwo, wietrzny ,deszczówka, dobroczyńcy, niedbalstwo, leszczyna, odczucie, rozjątrzony, wstrętny, barszcz, marszcz, wytrząsnąć,
szczeble, korpulentny, strzec, którymś, nozdrze, przedsiębiorstwo, istnienie, kontrowersyjny, małżeństwo, płaszczyzna, stwórca,
wstrzemięźliwość, niezbędny, zmyślny, odstępstwo, myślnik, Szczebrzeszyn, pomyślność, w czekoladce, uszczknąć, nadzwyczajnie,
ekspedientce, eksterminacja, zastrzeżenie, przywództwo, czerwieńce, przeświadczenie, oszczędność, przywódca, garncarstwo, złożywszy,
kastrat, strzelisty, w zanadrzu, mistrzostwa, monstrualny, przejażdżka, drożdżówka, różdżka, karmnik, językoznawstwo, opatrzność,
chrząstce, miażdżyca, sztukmistrz, substytut, wypatrzył, kwatermistrz, wewnątrz, z trzaskiem, trzustka, powietrzny, spostrzeżenie,
sowizdrzał, bezwzględny, zjadłszy,
I na deser test sprawności 🙂
Bezwzględny sztukmistrz wypatrzył rozjątrzonego kwatermistrza, który wewnątrz puszczy w Szczebrzeszynie, w wietrzny dzień, zjadał drożdżówkę wśród leszczyny, popijał ją wstrętnym barszczem, nozdrzami zaś próbował uszczknąć unoszący się w powietrzu zapach leszczyny i świeżej deszczówki.