Poranna rutyna dla głosu

To jak zaczynasz dzień wpływa na brzmienie głosu. Gdy zaczynasz go w pośpiechu, w stresie, z gonitwą myśli czy lękiem, jak go przetrwać, gdy pierwsze chwile po przebudzeniu to nie spokojny oddech, ale zanurzenie się w świat mediów społecznościowych – wiedz, że fundujesz sobie wahania hormonów (kortyzol, dopamina) i rozregulowujesz swój układ nerwowy. Jeszcze zanim wydobędziesz z siebie pierwsze dźwięki wchodzisz w stan mobilizacji jakby goniło Cię dzikie zwierzę.

Pojawia się napięcie, które w ciągu dnia pewnie nieco opadnie, ale samo nie zniknie. Jeśli nie umiesz lub nie masz możliwości go rozładować, mięśnie będą przechowywać to fizyczne pobudzenie nawet przez tygodnie czy lata.

I te chwilowe napięcia mięśni i te zapisane w ciele od lat źle wpływają na krtań. Twój głos brzmi tak, jak pozwala mu Twój układ nerwowy (tryb, w jakim się znajdujesz – walki/ucieczki, bezpieczeństwa lub odrętwienia).

To nie przypadek, że głos się zaciska, więźnie w gardle, gdy w Twoim ciele napięcie i hormony urządzają sobie dziki taniec. To nie przypadek, że brzmisz teraz tak, jak brzmisz – Twój głos jest sumą tego, co w Twoim ciele, w Twojej głowie, w Twojej duszy i w Twoim życiu. Twój głos będzie zdrowszy, silniejszy, swobodniejszy i pełniejszy, gdy Twoje codzienne działania będą go wspierać. To nie magia, to fizjologia. Twój układ nerwowy steruje każdym etapem powstawania dźwięków.

Jeśli Twoje poranki to bieg z przeszkodami, zacznij inaczej. Nie wyskakuj z łóżka, wejdź w dzień, świadomie, powoli, z wewnętrzną siłą, która zbuduje Twój spokój. Pomogą Ci w tym poranne rytuały. Nie potrzebujesz dużo.  Dwie-trzy regularnie wykonywane czynności, które zapewnią Ci poczucie bezpieczeństwa, dadzą Twojemu ciału poczucie stałości, obniżą odczuwane napięcie i będą jak kotwica w bardziej stresujące dni.

„Gdy panujesz nad swoją codziennością, wyłączasz swój instynkt „walki lub ucieczki”, ponieważ nie musisz już się konfrontować z nieznanym (…) Nawyki tworzą twoje samopoczucie, a ono jest filtrem, przez który doświadczasz swojego życia. Sensownie byłoby założyć, że samopoczucie tworzy się z myśli lub stresorów: bodźców, które pojawiają się w ciągu dnia i wywołują jego zachwianie. Tyle że tak nie jest. Psycholog Robert Thayer jest zdania, że to powtarzalność buduje nasze samopoczucie: ile śpimy, jak często się ruszamy, o czym i jak często myślimy i tak dalej. W podenerwowanie wprawia nas nie pojedyncza myśl, tylko stan, w którym doświadczamy jej nieustannie, co przekłada się na skumulowanie jej wpływu i nadanie jej słuszności”. B. Wiest

Moje codzienne nawyki (zanim wyjdę do pracy i zanim zacznę rozgrzewać głos) to

  • wypicie ciepłej wody po przebudzeniu
  • krótki automasaż mięśni twarzy i szyi podczas wykonywania porannej toalety
  • ogromny kubek ulubionej kawy z mlekiem wypity bez pośpiechu

Sprawdź, co Tobie pozwoli rozpocząć nowy dzień bez wpadania z impetem w wir obowiązków i wydarzeń.

I choć może nie doceniasz znaczenia tych pierwszych chwil nowego dnia, to spróbuj inaczej, jeśli chcesz, by Twój głos mógł się zmieniać i rozwijać, by był silny, zdrowy i wytrzymały. Stwórz swoją poranna rutynę, która będzie wspierać Twój głos. Bo od Ciebie zaczyna się dźwięk. Od tego, kim jesteś, jak się czujesz, na co sobie pozwalasz i jak żyjesz.

Zapraszam do współpracy

Jeśli pracujesz głosem – możesz to robić bez wysiłku i zmęczenia, bez odczuwania „bólu mówienia”. Nauczę Cię, jak prawidłowo emitować głos, by był zawsze zdrowy, silny i piękny. Jeśli śpiewasz – podczas zajęć przekonasz się, że Twój głos płynie swobodnie, a każdy, nawet trudny tekst w j. polskim przestanie być przeszkodą.
A może po prostu chcesz polubić i lepiej poznać swój głos albo przestać bać się publicznych wystąpień – w tym również Ci pomogę.

Szkolenia i zajęcia indywidualne