Dominique Loreau w książce „Sztuka prostoty” proponuje krótkie ćwiczenie, które pomaga kontrolować swój umysł i nabrać dystansu do siebie : „Wyobraź sobie, że masz magiczną moc opuszczania swojego ciała i siadania obok osoby, którą jesteś. Spójrz na siebie. Jaka jest ta osoba? Do kogo jest podobna? Czy ją lubisz? Czy mogłabyś jej jakoś pomóc, coś doradzić?” Przypatrz się sobie, zaobserwuj pojawiające się myśli, odczucia. Jak ciało reaguje na ten obraz?
Pójdźmy dalej i stań się w tym wyobrażeniu słuchaczem. Posłuchaj swojego głosu, tego, jak brzmisz. Wsłuchaj się w dźwięki wychodzące z Twojego ciała. Bądź obserwatorem- słuchaczem. Możesz oczami wyobraźni przenieść się na scenę lub w sytuację, gdy Twój głos ma dla Ciebie znaczenie. Jak brzmisz? Jak wygląda Twoje ciało? Co wyraża Twoja postawa? Co mówi Twój głos? Czy jest zgodny z Tobą? Czy przekazuje Twoje myśli? Czy dla słuchacza jest przyjemny, prawdziwy? Co można w nim poprawić? A co w nim jest świetne? Co Ci się najbardziej podoba? Co zmieniło się w Twoim głosie?
Czego dowiadujesz się o sobie i swoim głosi dzięki takiej swobodnej obserwacji?