Głos w ciąży

„Ciąża nie choroba”, mówią też, że „stan odmienny” i trochę w tym racji. To jedyny taki czas w życiu kobiety, kiedy ona i jej ciało doświadczają ogromnej przemiany. Szereg zachodzących w organizmie i psychice zmian nie pozostaje bez wpływu na narząd głosu i wykorzystywanie jego możliwości. To tekst dla kobiet, które stają przed nową życiową rolą i pracują głosem.

Jesteś kobietą. Wkrótce zostaniesz mamą. Być może śpiewasz, grasz, występujesz. Może dużo publicznie przemawiasz, uczysz, negocjujesz, lub w inny sposób intensywnie wykorzystujesz głos.
Może martwisz się, jak poradzisz sobie z rosnącym brzuszkiem. Czy nie będzie Ci przeszkadzał? Czy dasz radę? Czy głos się zmieni? Jak będziesz oddychać? Jak długo możesz pracować?

Jeśli nie ma przeciwwskazań i ciąża przebiega prawidłowo, możesz to robić niemal do ostatniej chwili. O ile masz na to siły i ochotę. Dobrze, żebyś wiedziała, na co zwrócić uwagę i jak zadbać o głos podczas tego burzliwego i ekscytującego czasu.

Nie ma dużo danych i badań na temat zmian w głosie, zaburzeń emisji w ciągu tych dziewięciu miesięcy. Są osobiste doświadczenia, obserwacje i rozmowy z tymi, z nas, które ciążę mają za sobą.

Adele – brytyjska wokalistka wyznała, że jej głos zmienił się znacznie od momentu, kiedy rozpoczęła karierę.

Doświadczyła jego zmian podczas ciąży. Bez wątpienia przyczyniły się też do tego

problemy głosowe zakończone operacją.

Nie jest jedyna. Również aktorka Kristen Bell przyznała, że jej głos się zmienił pod wpływem ciąży.

 

Głos w ciąży, czyli…

Jak podaje A. Mitrynowicz-Modrzejewska zaburzenia głosu w ciąży to wynik utrudnień oddechowych oraz „wpływów natury biochemicznej”(Akustyka psychofizjologiczna w medycynie, PZWL, 1974). Ale to nie jedyne czynniki, które mogą powodować trudności.

Zacznijmy jednak od tego, że każda z nas jest inna, każda ciąża jest inna, każdą kolejną ciążę można przeżywać inaczej. Część kobiet zmaga się z jej przypadłościami, podczas gdy inne czują się tak, jakby nic się nie działo. W obu przypadkach zachodzi szereg zmian, które w mniejszym lub większym stopniu będą wiązały się z komfortem pracy głosem i mogą powodować problemy.
Sama w jednej ciąży pracowałam do początku 8 miesiąca, z dość dużym już brzuchem, w którym moje dziecko kołysane było w rytm wykonywanych ćwiczeń. Poza początkowym okresem nie odczuwałam większych trudności, pracowałam dość intensywnie, także dużo podróżując. Kolejna ciąża to zupełnie inna historia, już nie mogłam sobie na to pozwolić. Moje ciało zachowywało się zupełnie inaczej. Inaczej też doświadczałam tego, co działo się z moim głosem.

Zmienia się ciało. Zmienia się Twoja postawa.

Widoczny, rosnący brzuszek to tylko wierzchołek góry lodowej. Mały lokator od pierwszych chwil zaczyna rozpychać się w przestrzeni Twojego ciała. Zanim brzuch się uwidoczni możesz zauważyć, że zmienia się Twoja postawa. Zmiany zachodzą w mięśniach, tkankach, więzadłach, by przygotować dla dziecka przytulne mieszkanko i by pomóc mu się wydostać, gdy nadejdzie czas.

Zmiany zachodzące w postawie ciała związane z ustawieniem miednicy, kręgosłupa mogą wpływać na pojawienie się napięć w ciele i powodować napięcia w krtani, zmiany w brzmieniu głosu i inne trudności w swobodnym emitowaniu dźwięków. Inna postawa ciała, zwłaszcza w ostatnich miesiącach może powodować problemy z kontrolowaniem oddechu podczas intensywnego mówienia czy śpiewania.

Potrzebna jest większa świadomość własnego ciała i na nowo odnalezienie się w przestrzeni tak, by ograniczyć niekorzystny wpływ nowej postawy na narząd głosowy. Być może będziesz wolała pracować w innej niż dotychczas pozycji (np. siedzącej zamiast stojącej lub odwrotnie).

Zmiany postawy ciała przyczyniają się także do powstawania dokuczliwych dolegliwości w obrębie kręgosłupa. Ból bywa nieznośny, wiele leków jest zabronionych w ciąży, pozostaje zatem zadbanie o to, by poprzez gimnastykę (jeśli nie ma przeszkód medycznych), rozciąganie ciała, spacery, jogę, masaż złagodzić ból. Jeśli doskwiera nam bardzo – raczej nie będziemy w stanie pracować.

Oddech

Zmiana postawy i rosnący brzuch zmieniają także nasze warunki oddechowe. Z każdym miesiącem robi się mniej miejsca na swobodny, głębszych oddech. Przepona nie ma aż tyle miejsca na wykonywanie swobodnych ruchów. Oddech staje się płytszy. Poza tym mięśnie brzucha zaczynają się rozchodzić, co utrudnia kontrolowanie wydechu i podpieranie dźwięku. I to może być główną przyczyną trudności w emisji głosu. Nie to, że mamy mniej powietrza (choć nie pozostaje bez znaczenia). Ale brak kontroli i podparcia dźwięku będzie najbardziej obciążającym krtań czynnikiem. Słaby oddech powoduje, że głos szybciej się męczy, zaczynamy przesilać krtań.

Pod koniec ciąży może oddychać się już naprawdę trudno i wówczas lepiej ograniczyć mówienie i śpiew. Krótsze frazy wydechowe, krótsze zdania, pauzy, spokojniejsze tempo mowy będą bardzo pomocne. Skorzystają na tym również słuchacze. Jeśli chcemy pracować, a oddech sprawia nam trudności być może konieczna będzie zmiana np. roli, tekstu, wyeliminowanie z repertuaru niektórych utworów.

Zmęczenie

Zamęczenie to jeden z typowych objawów ciąży – głównie na początku. Tak to zaprogramowała natura, by w pierwszych chwilach chronić rozwijające się dziecko.
Później przychodzi lepszy czas. Pojawia się więcej energii, mamy więcej siły i chęci do działania. W ostatnich miesiącach znowu możemy poczuć się bardziej zmęczone (także wskutek płytszego oddechu).

W pierwszym okresie może być nam szczególnie trudno pracować aparatem głosowym, bo ciało potrzebuje odpoczynku. W emitowaniu głosu skutecznie przeszkadzają w tym mdłości i wymioty. Jeśli objawy te są uciążliwe – lepiej wykorzystać możliwość odpoczynku podczas zwolnienia lekarskiego i wrócić do pracy, gdy poczujemy przypływ energii i pojawi się lepsze samopoczucie. Zmuszanie się do mówienia i śpiewania w takim stanie to przemoc. Trudności ze snem albo nadmierna senność bardzo komplikują nasze plany. Nasza krtań tego szczególnie nie lubi. Nic więc dziwnego, że głos się łamie, brzmi słabo, ciszej, jest pozbawiony nośności. Rozwiązaniem poza czasowym ograniczeniem pracy, jest odpoczynek, zmiana godzin pracy, zmniejszenie liczby godzin, pozwolenie sobie na drzemki i relaks w ciągu dnia.

Zmiany biochemiczne, czyli wpływ hormonów

Tak, to one biorą górę i wprowadzają zamęt. Zmiany nastrojów, zachcianki, zmęczenie, przypływ radości i płacz „bez powodu”.
Szaleją bo muszą. Ciało i psychika powoli przygotowują się do podjęcia nowej roli w naszym życiu.

To hormony sprawiają, że zachodzą te wszystkie zmiany w ciele, dzięki którym dziecko może bezpiecznie mieszkać i wydostać się na zewnątrz. Jak wspominałam wyżej, przemiany zachodzą w tkankach naszego ciała. Rozluźniają się mięśnie, więzadła. Powiększają się przestrzenie w naszym ciele. A to także wpłynie na brzmienie głosu, np. jego rezonowanie, barwę.

Wszystkie te zmiany mogą nam się bardzo nie podobać, gdy chcemy, aby głos był w świetnym stanie i dobrej kondycji, by brzmiał jak dawniej. Wiele z kobiet w ciąży doświadcza opuchlizny, zatrzymania wody. Zwiększa się także objętość krwi w organizmie. Puchną nie tylko nogi. Nabrzmiewają także fałdy głosowe. Obrzęk zmienia jakość naszego głosu.

Część kobiet zauważa, że ich głos w ciąży znacząco się zmienia. Najczęściej obniża się, staje się ciężki, zachrypnięty. Wokalistki tracą górne dźwięki, pojawiają się załamania głosu, skrzypienie. Możesz brzmieć jakbyś miała zapalenie krtani. Opuchlizna, obrzęki, zatrzymanie wody to jedna z przyczyn takiego stanu rzeczy.

Pomocne mogą być – wypijanie odpowiedniej ilości wody, zmiany w diecie, zwłaszcza ograniczenie soli.

Oprócz tego w organizmie może pojawić się więcej śluzu. Możesz doświadczyć zapchany zatok, kataru lub uczucia spływania wydzieliny po tylnej ścianie gardła. Nic przyjemnego, jak wiesz, bo i bez ciąży takie „przyjemności” przeszkadzają nam w emitowaniu dźwięków. Możesz mieć wrażenie, że nie brzmisz, że głos nie niesie się jak wcześniej, stracił metaliczną barwę, zrobił się matowy.

Poradzić można sobie tylko doraźnie z objawami i poczekać aż przyczyny miną (o ile to rzeczywiście skutek zmian hormonalnych, a nie alergii, stanów zapalnych, infekcji). To tylko kilka miesięcy. Ciąża nie trwa wiecznie.

Gdy zmiany są duże, dolegliwości nasilają się warto sobie odpuścić. Jeśli śpiewasz, być może niektóre utwory muszą poczekać na lepszy czas, gdy wszystko wróci do normy.  Głosu nie wolno nadwyrężać i forsować. Trzeba zawsze szanować jego możliwości. Także w ciąży, choć może trudno ten fakt zaakceptować. Nic na siłę, bo głosowe problemy pojawią się także po ciąży.

Ale…

Wpływ hormonów nie musi być negatywny. Być może odkryjesz, że Twój głos brzmi jak nigdy dotąd. Może brzmi głębiej, donośniej; może nawet jesteś w stanie wydobyć też kilka niższych dźwięków. Może zrobił się cieplejszy, bardziej okrągły, pełny, kobiecy.

Jeszcze słowo o tym, co może się przyplątać, czyli dolegliwości, które wpływają na głos.
Ciąża to czas, kiedy w stosunkowo krótkim czasie w naszym życiu doświadczyć możemy różnorodnych dolegliwości, które nie pozostają bez wpływu na narząd głosu i nasze brzmienie. Należą do nich między innymi:

Tym powinien zająć się lekarz, by ciąża przebiegała prawidłowo i dziecko było zdrowe. 

Nie zapomnijmy też o tym, że psychika ma ogromne znaczenie dla brzmienia głosu. Wahania nastrojów, złe lub dobre samopoczucie będą także wpływały na struny głosowe. Gdy dopadnie Cię ten przykry stan przyda się umiejętność relaksacji, wyciszenia lub przeciwnie sposób na rozładowanie nadmiaru energii (np. całkiem miłe urządzanie kącika albo pokoju dziecięcego, sport, wycieczka).

To tylko jeden z możliwych scenariuszy. Być może najczarniejszy. Być może ominie się wiele z tych dolegliwości. A jeśli się pojawią – poradzisz sobie, bo wiesz na co zwrócić uwagę. Nie musisz rezygnować ze śpiewania i mówienia, z pracy głosem. Ważna jest Twoja świadomość tego, co się dzieje. Jak zmiany związane z ciążą wpływają na Twój głos, jego możliwości i formę.

W szczególny sposób zadbaj o dietę ( by ciało było dobrze odżywione, unikaj drażniących przewód pokarmowy produktów, by nie prowokować refluksu, ogranicz używki, zrezygnuj z alkoholu, dbaj o picie wody – możesz potrzebować jej więcej niż dotychczas). Nie jedz bezpośrednio przed mówieniem czy śpiewaniem. W ciąży może to spowodować ogromny dyskomfort i dolegliwości związane z refluksem.

Ćwicz ciało i głos – by były w dobrej kondycji. Ćwiczenia dopasuj do obecnego stanu i możliwości ciała.

Nawilżaj powietrze, stosuj inhalacje jeśli masz „zapchane” zatoki.

Na tyle na ile możesz, dbaj o kondycję fizyczną ćwicząc, spacerując.

Dbaj o głos, dbaj o siebie.

Obserwuj swoje ciało – ono daje najlepsze podpowiedzi.

A gdy zostajesz mamą?

Wszystko się zmieni. Twój głos również. O tym innym razem 🙂

Zapraszam do współpracy

Jeśli pracujesz głosem – możesz to robić bez wysiłku i zmęczenia, bez odczuwania „bólu mówienia”. Nauczę Cię, jak prawidłowo emitować głos, by był zawsze zdrowy, silny i piękny. Jeśli śpiewasz – podczas zajęć przekonasz się, że Twój głos płynie swobodnie, a każdy, nawet trudny tekst w j. polskim przestanie być przeszkodą.
A może po prostu chcesz polubić i lepiej poznać swój głos albo przestać bać się publicznych wystąpień – w tym również Ci pomogę.

Szkolenia i zajęcia indywidualne