Dlaczego tak się czasem dzieje? Bierze się to nie tylko z chęci zyskania aprobaty, bycia podziwianym jak ten, kogo naśladujemy, ale także z odrzucenia siebie i tego, co jest wyjątkowe w nas. Być może zostaliśmy skrzywdzeni krytyką, oceną naszego głosu, co sprawiło, że musimy ukrywać nasze rany. Albo sami porównując się z innymi ciągle wypadamy gorzej i stawiamy się na przegranej pozycji. Łatwiej wtedy wykorzystać to, co znane, lubiane i sprawdzone niż zaproponować coś od siebie. Nie wierzymy w siebie, we własne możliwości, w to, że nasz głos również może się podobać. Być może się wstydzimy, czujemy niepewność. Może jesteśmy zauroczeni tym kimś, kogo naśladujemy, a nie widzimy piękna w sobie. Często uciekamy przed sobą, by uniknąć konfrontacji z myślami i emocjami. Żyjemy trochę życiem innych, by nie czuć swojego bólu.
Skutki są różne. Warto uświadomić sobie, co tracimy, gdy nasz głos staje się czyjąś kopią.
Gdy Twój głos jest kopią:
-
tracisz autentyczność
-
Twój głos traci naturalność
-
sprawiasz, że mięśnie głosowe się męczą (zwłaszcza, gdy naśladowanie wiąże się ze zmianą wysokości Twojego naturalnie brzmiącego głosu, gdy jesteś poniżej lub powyżej dźwięków średnich)
-
napinasz ciało tworząc nieswoje dźwięki
-
tracisz dużo energii na udawanie
-
możesz doświadczać zaburzeń oddechowych
-
blokujesz naturalny przepływ energii w ciele
-
możesz stracić swój głos, trudno będzie pozbyć się nawyków głosowych lub przywrócić sprawność przeciążonym mięśniom głosowym
-
Twoja krtań częściej choruje i dłużej wraca do zdrowia
-
uciekasz od siebie, od doświadczanych emocji, napięć, stresów
-
porównujesz się z innymi i szukasz ich uznania
-
przestajesz słuchać swojego wewnętrznego głosu
-
chowasz się za maską, by na jaw nie wyszło Twoje prawdziwe ja
-
nie doceniasz siebie i swojego głosu
-
nie kochasz siebie
-
nie lubisz swojego głosu
-
rezygnujesz z siebie
-
odcinasz się od siebie, boisz się konfrontacji z myślami, emocjami, doświadczeniami
-
odbierasz sobie prawo do bycia wysłuchanym
-
uważasz, że nie zasługujesz na to, by wyrażać emocje i swoje zdanie
-
nie rozwijasz swoich talentów, umiejętności, potencjału, który w Tobie jest
-
czujesz się gorszy/gorsza od innych
Znacznie więcej tracimy, niż zyskujemy. Świat nie potrzebuje kolejnej kopii. Każdy z nas wnosi do niego inną jakość, inaczej rezonuje z innymi. Nie każdy będzie lubił nasz głos, ale to nie znaczy, że nasze dźwięki nie są ważne czy potrzebne. Jesteśmy różni, inni, ale każdy z nas otrzymał taki a nie inny zestaw dźwięków, tak a nie inaczej zbudowane ciało i narząd głosowy, by wykorzystać to w swój indywidualny sposób. By rozwijać to, co mamy.
Zastanów się:
Czy Twój głos jest oryginałem czy kopią?
Czy potrafisz brzmieć tak, jak Ci w duszy gra?
A może ktoś odebrał Ci prawo do wyrażania siebie, bycia sobą, odebrał Ci Twój głos?