Nie musimy mieć specjalnych zdolności, nadprzyrodzonych umiejętności. Wyczuwamy energię – na przykład po głosie (na podstawie brzmienia wiemy, że ktoś miał ciężki dzień albo jest wypoczęty i radosny), ale także zanim jeszcze usłyszymy słowa. Przykładowo wchodząc do sali wykładowej albo stając na deskach teatru odbieramy nastawienie słuchaczy. Ta energia krąży w przestrzeni, a my czujemy się w niej dobrze lub źle. Dźwięki, ich energia, mogą zmieniać te odczucia. Przebywając z ludźmi uświadamiamy sobie, że niektórzy z nich oddziałują na nas dobrze, a towarzystwo innych sprawia, że czujemy się źle. Wszyscy tego doświadczamy.
Dźwięk jest wskaźnikiem energii. Pozawala nam odczytać stan zdrowia, samopoczucie psychiczne, formę drugiej osoby. Dźwięk niesie energię, którą mamy w sobie, albo wskazuje na jej brak.
Wiele sił życiowych tracimy codziennie przez zaniedbania, nawyki, styl życia, pośpiech czy stres. Tym bardziej warto sobie uświadomić, że pracując (nad) głosem potrzebujemy dbać o odpowiedni poziom energii w ciele i dobrą energię umysłową.
Tę energię zużywamy na pracę mięśni aparatu głosowego, a ich efektem jest nie tylko określony dźwięk, ale odczucia, jakie wywołuje u słuchaczy. Trudno jest oszukać ciało, ale często nam się to udaje. Mówimy, śpiewamy, choć sami wiemy i czujemy, że potrzebujemy odpocząć. Zaciągamy dług, który musimy kiedyś spłacić. Najczęściej wtedy, kiedy przestajemy brzmieć – całkowicie (tracimy głos) albo chwilowo nie brzmimy tak, jak zawsze (gdy pojawiają się niedyspozycje).
Dźwięk jest energią, która płynie. I w naszym ciele i w kierunku do rozmówców, słuchaczy. To ona pozwala nam się porozumieć, zbudować relacje czy na nich wpływać. Ale by tak było, musimy ją mieć.
Jeśli chcemy dawać, najpierw musimy mieć coś. Dobrze jest zadbać o swoje wewnętrzne zbiorniki energii, by głos był silny, zdrowy i piękny. Jak to zrobić? Dbając o siebie, bo to w nas powstaje i kształtuje się dźwięk.
Źródła energii dla głosu
- sen – bez niego trudno być pełnym energii i wigoru
- nawodnienie organizmu – woda jest niezbędna do życia i dobrego samopoczucia psychofizycznego (także dla funkcjonowania krtani)
- odpowiednia dieta – taka, która odżywia ciało i umysł, dodaje energii, nie stwarza problemów trawiennych (na to ciało zużywa dużo energii)
- ruch – wspierający i rozluźniający ciało, aktywizujący centra energetyczne w organizmie
- pasja – która nieustannie pobudza do działania, odnawia nasze siły, wspiera
- słodkie lenistwo – gdy czasem trzeba się zatrzymać i odciąć od wszystkiego
- odpoczynek – codzienna dawka, by odzyskać siły
- medytacja – chwile wyciszenia, wyłączenia się, dzięki którym odzyskujemy energię
- relaks – by zrzucić zbroję napięć – mięśnie nie będą traciły energii na jej utrzymywanie
- promienie słoneczne – by poczuć ciepło na skórze i uśmiech na twarzy, przyjąć dawkę pozytywnych odczuć i energetycznej witaminy D
- spokojny głęboki oddech (niski) – by dbać o swobodny przepływ energii i doładować ciało w wyczerpujących okresach
- wyrażanie emocji – by nie blokować przepływu energii, co prowadzi do chorób, zmęczenia i osłabienia
- pogoda ducha – dbanie o dobre nastawienie, unikanie krytycyzmu wobec siebie i innych, szukanie dobra nawet w trudnych sytuacjach
- wdzięczność – najlepsze źródło pozytywnej energii
- życzliwość – by przyjmować energię płynącą z dobra
- uważność – by czerpać radość i siłę z bycia tu i teraz
- intencja w komunikacji – bo brak chęci nie wzbudzi energii w ciele, konkretny zamiar i cel przyniosą określony efekt
- relacje z innymi ludźmi – bo obecność, rozmowa, dotyk działają lepiej niż energetyczny napój
- słuchanie (tworzenie) muzyki – by obudzić w ciele uśpione siły
- śpiew – by wyzwolić ukryte pokłady energii, wprawić je w ruch
- miłość do siebie – prawdziwa siła napędowa naszych wszystkich działań.