Tak jak medycyna posługuje się skalpelem, bądź lekami, tak joga używa postaw ciała (asan) Te pozycje wpływają na siłę mięśni, ścięgien, wpływają na układ krwionośny, system nerwowy, a także na umysł i psychikę. Poprzez oddech wpływamy na pracę serca, jego puls, a przez to na lepsze ukrwienie organizmu i lepszy metabolizm. Świadome oddychanie w jodze, czyli paranajama ma oczyszczać mózg i resztę ciała ze szkodliwych substancji. Oddech jest też ściśle związany z emocjami, zatem jego ustabilizowanie oznacza ich opanowanie.
We wstępie do ‘Światła jogi’ B.K.S. Iyengara Santorski napisał: „Organizm człowieka można porównać do doskonałego instrumentu muzycznego, który nieprawidłowo używany, trwale się rozstraja. Jedne grupy naszych mięśni są zbyt napięte i potrzebują rozluźnienia, rozciągnięcia i rozmrożenia. Inne – zbyt wiotkie, trzeba wzmocnić”. (Iyengar B.K.S. 1996), Joga jest więc dla funkcjonowania organizmu tym, czym stroiciel dla instrumentów muzycznych.
Początki jogi
Termin joga występuje już w „Upaniszadach”, tj. w starej części „Wed”, powstałej około 2500 r. p.n.e. Ale najpowszechniej znanym źródłem wiedzy o jodze jest „Bhagavad – gita” jedna z części hinduskiego eposu napisanego na przełomie II i II w.p.n.e. W „Bhagavad – gicie” bóg Kriszna instruuje Ardżunę, w jaki sposób osiągnąć zjednoczenie ze swą własną naturą. Według niektórych badaczy nauka jogi jest starsza niż Wedy. Wiele statuetek, rzeźb i pieczęci przedstawiających pozycje w jodze zostało odnalezionych w okolicach Harapa i Mohenjodaro, gdzie istniała cywilizacja w okresie przedwedyjskim.
Według mitologii, twórcą jogi był bóg Sziwa, który wymyślił poszczególne pozycje jogi dla swej duchowej małżonki Parwati. Miały one być źródłem dobrego samopoczucia i piękna. W interpretacji filozoficznej bóg Sziwa uważany jest za symbol kosmicznej świadomości, a Parwati za matkę całego Wszechświata, joga natomiast to stan zjednoczenia świadomości indywidualnej z Wszechświatem.(Kulmatycki 1997)
Za ojca jogi uważany jest Patańdżali. Miał ogromny wkład w zebranie i usystematyzowanie istniejącej wiedzy oraz nadanie jodze filozoficznego wymiaru. Patańdżali żył w II w.p.n.e. Jest on autorem Jogasutr, a także dzieła o gramatyce oraz o zdrowiu (ajurwedzie).(Feuerstein, 2004) Nie ma pewności co do osoby Patandżalego. Hinduska tradycja uważa go za inkarnacje Ananty, władcy wężów o tysiącu głów. Ananta pragnąc nauczać jogi na Ziemi spadł (pat) z nieba na dłoń (anjali) cnotliwej kobiety o imieniu Gonika – stąd jego imię.
Jogasutry jest to najstarsze dzieło szkoły jogicznej. Składa się ono z czterech części (ksiąg lub rozdziałów), z których w pierwszej omówiono istotę i cel zatopienia w medytacji (samadhi), w drugiej wyjaśniono sposoby osiągnięcia tego celu, w trzeciej przedstawiono ponadnormalne zdolności dające się osiągnąć przez praktyki jogistyczne, natomiast w czwartej części wyłożono istotę wyzwolenia człowieka od niewiedzy i cierpienia.
Jogasutry Patańdżalego zawierają określone wskazówki dotyczące kultury ciała, opisują pierwsze pozycje w jodze (asany) oraz mówią o oddechu zalecanym w jodze (pranajama). (Szyszko – Bohusz, 2005)
Definicja jogi
Joga wywodzi się z Indii, gdzie jest praktykowana w różnych odmianach od ponad 4000 lat. Termin joga ma wiele znaczeń, ale dwa spośród nich oddają najpełniej istotę tego systemu: ujarzmienie i zjednoczenie.
Ujarzmianie – ujarzmienie własnego ciała, zmysłów, zachcianek, popędów. Nie chodzi tu jednak o wyparcie lub stłumienie, ale o zapanowanie nad nimi tak, aby nam służyły oraz pomagały w rozwoju fizycznym, psychicznym i duchowym.
Zjednoczenie – zjednoczenie tego, co fizyczne, psychiczne i duchowe, zsynchronizowanie na najwyższym możliwym poziomie. Jest to, więc system samodoskonalenia, samodyscypliny, który ma przygotować nas do poznania swojej prawdziwej Natury, życia zgodnie z nią i zjednoczenia z Najwyższym.
Joga jest to proces polegający na utrzymywaniu życiowej równowagi, umożliwiający osiągnięcie pełnej kontroli nad wszystkimi stanami naszej świadomości.
Pod terminem „joga” rozumie się również często wszelką praktykę duchową, drogę doskonalenia wewnętrznego.
Jogasutry mówią, że istotą jogi jest powściąganie zjawisk świadomościowych. „Atha yoganusasanam” – to pierwsze słowa Jogasutr. Oznaczają one “nauczanie jogi” poprzez „Yogachitta vritti nirodhah” – powściągnięcie zjawisk świadomościowych. Ale od razu pojawia się pytanie: „Czym jest świadomość?”. Trudno dziś szukać jednoznacznej odpowiedzi. Według definicji świadomość to stan, w którym jednostka zdaje sobie sprawę ze zjawisk wewnętrznych, takich jak własne procesy myślowe, oraz zjawisk zachodzących w środowisku zewnętrznym i jest w stanie reagować na nie. Później terminem świadomość oznaczano nie tylko bezpośrednią wiedzę o zjawiskach we własnym umyśle (wrażeniach, myślach, emocjach, obrazach), ale i same te zjawiska.
Z tych rozważań wynika, że joga to powściąganie takich zjawisk jak: myśli, emocje, wrażenia. Tradycja jogi mówi, że należy kontrolować wszystkie zjawiska świadomości – te negatywne, ale także te pozytywne. Powstrzymywać w tym wypadku nie oznacza tłumić, ale kontrolować, aby nie zawładnęły one naszym umysłem.
Jogę można definiować w różny sposób o czym przekonałam się pytając osoby, które ją praktykują o definicję. Otrzymałam kilka ciekawych spostrzeżeń związanych z jogą.
Niektórzy definiując jogę wspominali o harmonii:
„Joga to dążenie do harmonii między zdrowiem fizycznym i psychicznym.”
„Joga to dążenie do harmonii, ciałem i umysłem”
Inni mówili tylko o aspekcie fizycznym:
„Joga to bardzo ciekawe, przemyślne ćwiczenia fizyczne, które – jeszcze tego nie czuję, ale przeczuwam, że sięgają trochę głębiej również w psychikę.”
Niektóre osoby próbowały definiować jogę przez swoje doświadczeni fizyczne, ale czuły, że joga jest czymś więcej:
„Na dzień dzisiejszy znam jogę jako ćwiczenia fizyczne, ale wydaje mi się że joga otwiera drzwi do nowych światów, nie odkrytych tajemnic. Niektórzy mówią, że jest to filozofia, sposób życia, zestaw ćwiczeń, sposób na relaks, dobre samopoczucie, ale wydaje mi się że jest to po prostu jedna wielka mądrość.”
„Zaczyna się od ćwiczeń, natomiast nie są to tylko ćwiczenia. Jest to sposób na życie, żeby lepiej i radośniej żyć.”
Drzewo – metafora jogi
Często używaną metaforą jogi jest porównanie jej do drzewa.
Chcąc wyhodować drzewo musimy skopać ziemię, usunąć kamienie i chwasty, spulchnić glebę. Wkładamy nasienie do ziemi i przysypujemy miękką glebą; robimy to ostrożnie, aby jej ciężar nie zmiażdżył kiełkującego nasienia.Podlewamy niewielką ilością wody i czekamy aż zacznie kiełkować. Po jednym lub dwóch dniach nasienie pęka i wychodzi z niego kiełek, który staje się łodygą. Z łodygi wyrastają pędy, na których tworzą się listki. Z biegiem czasu łodyga przekształca się w pień, który rozgałęzia się w różnych kierunkach porastając liśćmi.
Starożytni mędrcy porównują naszą duszę do takiego drzewa, o które trzeba się troszczyć. Natomiast nasionko, które wkładamy do ziemi, żeby z niego wyrosło piękne drzewo, to rozwój.
Można powiedzieć, że drzewo składa się z ośmiu części, tak jak z ośmiu części składa się joga:
1.Przestrzeganie zakazów (jama) – korzenie drzewa.
2.Przestrzeganie nakazów (niyama) – pień drzewa.
3.Praktyka pozycji ciała (asana) – gałęzie drzewa.
4.Kontrola oddechu (pranayama) – liście drzewa.
5.Wycofanie zmysłów (pratyahara)– kora drzewa.
6.Koncentracja (dharana)– – sok drzewa.
7.Medytacja (dhyana) – kwiat drzewa
8.Samorealizacja (samadhi) – owoc drzewa