Kształcenie głosu to codzienna praca, to wysiłek, by wykonać kolejny krok w stronę spełnienia marzeń. Jednego dnia praca ta upływa nam miło i ćwiczmy z przyjemnością, drugiego z wielkim bólem i ciężarem, ostatnimi siłami mobilizujemy się do ćwiczeń, albo… odpuszczamy.
Co jeszcze oddala nas od celu? Brak wiary w siebie, niepewność, zwątpienie we własne umiejętności. Bywa, że powstrzymuje nas lęk, obawa przed popełnieniem błędu lub wewnętrzny krytyk wmawia nam, że „i tak się nie uda”, „nie nadajesz się do tego”, „daj spokój”.
Czasem nie sprzyja pogoda, stan zdrowia, plan dnia czy zbyt duża ilość obowiązków. Nie składa się i już.
Jednak możemy sprawić, że nawet wtedy, mimo wewnętrznej burzy, lęków i tak zrobimy swoje. Dziś kilka słów o tym, jak pokonać obawy i wewnętrzną niemoc – jak działać zamiast odpuszczać sobie.
„Jeśli działasz tylko wtedy, gdy czujesz na to ochotę, nigdy nie osiągniesz tego, na czym Ci zależy”
Dobrze było by, aby praca nad głosem, codzienne ćwiczenia stały się nowym nawykiem jak np./ mycie zębów – pisałam o tym kiedyś tu
By jednak nawyk mógł powstać, potrzebna jest mobilizacja i wytrwałość, podejmowanie wyzwania tak długo, aż w końcu poczujemy się nieswojo odpuszczając ćwiczenia (wyjątek stanowi czas choroby). Działanie okazuje się niełatwe, bo chęci raz mamy, raz nie. I tak oto odkładamy ćwiczenia na kolejny dzień i następny, na dzień tygodnia, którego nie ma, czyli „na kiedyś”.
Jeśli chcesz zmienić swój głos, poprawić wymowę, śpiewać, grać, występować – potrzebujesz określonych umiejętności. Talent to tylko część tego, co składa się na sukces i powodzenie. Liczy się Twoja praca i codzienne małe decyzje, które przybliżają, bądź oddalają Cię od celu. Ważna jest Twoja wytrwałość.
Być może znasz już książkę „Reguła 5 sekund”. Czy wiesz, że regułę możesz zastosować także, by wspierać swoją codzienną pracę nad głosem, by zadbać o dobrą formę krtani i sprawność fizyczną, o te wszystkie elementy, które składają się na dobre brzmienie?
Jak to się zaczęło?
Napisała o niej i stworzyła ją Mel Robbins. W pewnym okresie swojego życia mierzyła się ona z ogromnymi rodzinnymi i zawodowymi trudnościami. Nie potrafiła zmobilizować się do podjęcia konkretnych kroków. Nie była w stanie podnieść się z łóżka, gdy rano dzwonił budzik. Odwlekała tę chwilę w nieskończoność, co pociągało za sobą niemiłe konsekwencje i wpływało na to, jak wygląda jej życie.
Odkryła regułę przypadkiem, gdy po kolejnym ciężkim dniu wyłączała telewizor i szła spać. Na ekranie zauważyła start rakiety i usłyszała odliczanie 5..4..3..2..1.., po czym nastąpił start. Teb obraz zwrócił jej uwagę, poruszył jej wnętrze. Pomyślała, że tak właśnie zachowa się następnego dnia, by móc wstać z łóżka po pierwszym dzwonku budzika. Postanowiła, że wystrzeli z łóżka jak rakieta, tak szybko, by nie mogła sobie tego wyperswadować. Tak zrobiła. Choć czuła się niepewnie, nieswojo, zrobiła to. Gdy rano zadzwonił budzik, nieco przestraszona, odliczyła wstecz i wstała z łóżka. Zignorowała uczucia (nie chce mi się), wyłączyła myślenie, posłuchała głosu wewnątrz siebie. Posłuchała instynktu, co całkowicie odmieniło (nie tylko) jej życie. I na słuchaniu tego instynktu opiera się między innymi działanie reguły – instynkt przypomina o celu, to nasza wewnętrzna mądrość, którą niestety tak łatwo bagatelizujemy.
Mel była zaskoczona, że coś tak prostego, głupiego, jak pisze, działa. Po pewnym czasie stosowania reguły, jej życie zaczęło się zmieniać. Postanowiła sprawdzić, dlaczego tak się stało i odkryła, że jej działanie ma swoje naukowe uzasadnienie. Dowiedziała się, że „odliczanie wstecz powoduje swoistą zmianę przełożeń w mózgu. Przerywasz utarty tok myślenia i robisz coś, co psychologowie nazywają przejęciem kontroli. Liczenie odwraca uwagę od wymówek i pozwala umysłowi skupić się na podążaniu w innym kierunku. Gdy podejmujesz fizyczne działanie, zamiast robić przerwę na zastanowienie, zmienia się twoja fizjologia, a umysł się do niej dostosowuje (…) Reguła jest (mówiąc językiem badaczy nawyków) rytuałem inicjacyjnym, który aktywuje korę przedczołową i pomaga w zmianie zachowania”.
REGUŁA 5 SEKUND
Brzmi następująco:
„Kiedy poczujesz impuls do realizacji celu, musisz policzyć 5..4..3..2..1..
i fizycznie się ruszyć, bo w przeciwnym razie mózg cię powstrzyma”.
Jak widzisz, reguła jest łatwa do opanowania i stosowania. Pozwala odnaleźć w sobie odwagę do działania, a także odwagę, by być najlepszym sobą. Odwaga jest tu kluczowa, bowiem w ciągu tych 5 sekund dokonujemy codziennych wyborów, które kształtują nasze życie. W tym krótkim czasie decyduje się twoje „tak” lub „nie” Zapada decyzja, która będzie krokiem w przód lub krokiem w tył.
„(…) między pierwszym odruchem do działania a hamulcem ze strony mózgu jest pięciosekundowe okienko”
W ciągu tych pięciu sekund lęki, obawy, niepowodzenia, przekonania w naszej głowie, skłaniają nas do szukania wymówek, by nie ćwiczyć (realizować także innych celów). Przejmują nad nami kontrolę, czego efektem jest odpuszczenie sobie. Ale można to zmienić.
„Tuż przed zrobieniem czegoś, co sprawia wrażenie trudnego, budzącego obawy albo czego nie jesteśmy pewni, wahamy się (…) To jedno małe zwątpienie uruchamia w umyśle cały system, który ma cię powstrzymać. Wszystko zaś dzieje się w ciągu – czego się pewnie domyślasz – pięciu sekund”
W ciągu 5 sekund podejmujesz decyzję, że coś zrobisz (poćwiczysz głos/ pobiegasz/ nie zapalisz kolejnego papierosa/ wypijesz wodę zamiast kawy itp.) lub tego nie zrobisz.
Gdy poczujesz instynktowną chęć, by zrobić to, co przybliży Cię do twojego celu (lepszego głosu, zdrowia, kondycji, itp.) lub zauważysz swoje obawy, niepewność i wahanie, gdy zaczynasz szukać wymówek – użyj reguły 5 sekund. Zacznij w myślach odliczanie 5..4..3..2..1.. Gdy dojdziesz do 1.. – rusz się .
Ważne są te dwa elementy – odliczanie, ponieważ:
„Odliczanie zapoczątkowuje kilka ważnych rzeczy naraz: odwraca uwagę od kłopotów, pozwala skupić się na tym, co masz do zrobienia, zachęca do działania i przełamuje nawyk wahania, rozmyślania i powstrzymywania samego siebie”
oraz ruch:
„Fizyczny ruch jest zarazem najważniejszą częścią mojej reguły, bo kiedy się poruszasz, zmienia się twoja fizjologia, a umysł podąża za nią”.
Dlaczego reguła jest skuteczna?
- Zmienia nasze myślenie i fizjologię, nie dopuszcza do tego, by mózg -w obawie przed tym, co nowe, nieznane – odwiódł nas od realizacji celu.
- Reguła pomaga zacząć – zmusza, by przestać myśleć i zacząć działać, ale też pomaga wytrwać – zachować wytrwałość w podejmowaniu koniecznych działań. Nadaje sprawom bieg, niekoniecznie je ułatwia, ale sprawia, że podejmujemy wyzwanie bez czekania na przypływ weny, ochoty czy motywacji.
- Gdy przełamujesz się, by wykonać te proste zadania, wzrasta Twoja pewność siebie i produktywność.
- Czujesz przypływ energii, która pcha Cię w stronę marzeń.
- W Twoim umyśle pojawia się nastawienie się na działanie.
- Zyskujesz poczucie kontroli nad swoimi działaniami, masz więcej satysfakcji i rośnie poczucie szczęścia.
- Odkrywasz, jak wielką siłę masz w sobie.
„Jeśli chcesz coś poprawić w swoim życiu, musisz po prostu ruszyć tyłek.
Ja to nazywam siłą płynąca z przełamania się”
Przykłady, jak możesz ją wykorzystać w pracy nad głosem:
Gdy jesteś zmęczony i nie chce Ci się ćwiczyć, licz 5…4…3…2…1…START i idź zacząć ćwiczyć.
Gdy boisz się zabrać publicznie głos, licz 5…4…3…2…1…START i rusz się, podnieś rękę, wstań i mów.
Gdy przed występem zjada Cię trema, licz 5…4…3…2…1…START i wyjdź na scenę.
Gdy paraliżuje cię lęk – licz licz 5…4…3…2…1…START i zacznij powtarzać „jestem podekscytowany”, przełam się, rusz przed siebie.
Gdy boisz się iść na przesłuchanie, casting, licz licz 5…4…3…2…1…START i idź.
Gdy nie chce ci się iść na spacer/ iść na jogę/ biegać itp., licz 5…4…3…2…1…START i wyjdź na spacer, idź po ubranie, wyjdź z domu.
Gdy rezygnujesz, bo myślisz, że nie dasz już rady, licz 5…4…3…2…1…START i działaj dalej.
Gdy pod wpływem emocji Twój głos zmienia się, licz 5…4…3…2…1…START, zrób kilka kroków i zmień ton.
Gdy sięgasz po kolejną kawę, papierosa/ inne używki, licz 5…4…3…2…1…START i odstaw kubek, odłóż papierosa itp.
Gdy zastanawiasz się, czy wypić wodę, licz 5…4…3…2…1…START i idź do kuchni po szklankę.
Jak Ty możesz wykorzystać regułę 5 sekund w swojej pracy nad głosem? W swoim życiu?
Cytaty pochodzą z książki „Reguła 5 sekund” M. Robbins