Tak bardzo jesteśmy przywiązani do naszego strachu, lęku, tego, co znamy. Nawet jeśli jest to źródłem naszego cierpienia, nie chcemy się tego pozbyć. Również w kwestii naszego głosu. Gdyby się przyjrzeć naszym krtaniom, to wiele w nich emocji zatrzymanych, tych, które nigdy nie zostały wypowiedziane.
Zamknięte w tej delikatnej przestrzeni niszą ją , sprawiają, że choruje, zadają ból, ograniczają rozwój, nie pozwalają być sobą i realizować naszych planów.
Zadaj sobie pytanie: co jest zamknięte w Twojej krtani? Żal, smutek, żałoba, złość, gniew… a może radość i szczęście, których nie można było wyrazić?
Gdy dotrzesz do tego – puść to. Wyrzuć z siebie. Pozwól temu być. Wyraź to.
„Jeśli kubek gorącej herbaty parzy cię w dłonie, upuść go.Niech roztrzaska się o podłogę, a herbata niech się rozleje – lepszy bałagan niż poparzone ręce. Uparcie trzymając w dłoniach gorącą filiżankę, czy to z nieświadomości, czy ze strachu, postępujemy głupio. Puszczając coś, co powoduje nasze cierpienie, postępujemy roztropnie”.
Simon Parke
„Minuta uważności. 60-sekundowe ćwiczenia mindfulness dla świadomego życia”